Słuchając Audiobooka, Wpisy Archiwalne - Blogspot:
Co słychać w Westeros?
Słuchowisko Gra o Tron
Nie mam czasu czytać książek. Czuję się z tego powodu strasznie źle, ale kurcze – doba musiałaby być dłuższa, żebym mogła wygospodarować trochę czasu na lekturę. A że nie jest – z czytaniem jest u mnie naprawdę krucho.
Kilka osób, w tym Gawith, poleciły mi więc, bym zaczęła słuchać audiobooków. Wzbraniałam się jednak przed tym, bo już kiedyś, dawno temu, próbowałam zaprzyjaźnić się z książką czytaną i nic ciekawego z tego nie wyszło.
Koleżanka naprawdę mocno zareklamowała mi jednak Grę o Tron, mówiąc, że nie jest to typowy audiobook czytany przez jednego lektora, ale słuchowisko, w którym każdej postaci głosu użycza inna osoba, a w tle rozbrzmiewają, odpowiednie dla danej sceny, odgłosy bądź też ścieżka dźwiękowa.
Postanowiłam więc dać audiobookom jeszcze jedna szansę. I o dziwo – tym razem słuchanie naprawdę mnie wciągnęło.